Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2017

Okazja czyni złodzieja

Wyobraźcie sobie sytuację, w której ktoś zostawia was sam na sam z grubym hajsem, dajmy na to walizką z milionem dolców. Taki tam filmowo-amerykański przykład. Jesteście w pokoju, półmrok, cisza, właściciel forsy poszedł się odlać. Nie ma kamer, świadków, okno zasłonięte żaluzjami przeciwwłamaniowymi. W środku leży dziesięć tysięcy banknotów z podobizną Benjamina Franklina. Nie są poukładane równo. Myślicie: "Zajebać ze dwa, może trzy pliki? Przecież i tak się nie zczai". I gotowe. Jesteście bogatsi o trzy tysiące baksów, a ktoś, kto ma ich setki milionów, niczego nie skuma. Czemu o tym mówię? Bo jest spina co do Wiplera, że podpierdolił z Fundacji sto kawałków. Dlaczego to zrobił? Odpowiedź jest prosta, cytując adwokata z filmu "8 mm": "Bo mógł". Miał dostęp do hajsu, więc podciągnął. Jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, i nie ryzykuję zbyt wiele, że każdy, kto otarł się o politykę, robi szwindle. Tu łapówka, tu jakiś przetarg, tu lewa faktura, stą