Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2013

Planowane postarzanie produktu

Otwierania oczu ciąg dalszy. Zakładam, że jakikolwiek zbłąkany internauta, który trafił na mój blog i czyta tytuł posta, widzi te słowa pierwszy raz. No może oprócz tych nielicznych, którym dane było otworzyć oczy. O tym, jak mało osób wie o istnieniu owego zjawiska, świadczy fakt, że moja pani promotor, doktor habilitowany ekonomii, pierwszy raz słyszała o tym... ode mnie. Powiedziałem, że chciałbym pisać o tym pracę dyplomową, a ona pyta: "A co to takiego?". Z jednej strony rozbawił mnie fakt, iż, można rzec, zagiąłem kogoś o wiedzy znacznie szerszej niż moja. Z drugiej jednak przeraziło mnie to, jak mało ludzi, którym nawet ekonomia nie jest obca, wie o procederze. Jak się o tym dowiedziałem? Zupełnie przypadkiem. Zaoferowałem usługi ghostwriter'skie pewnej pani, która miała napisać esej na temat filmu "Spisek żarówkowy - nieznana historia zaplanowanej nieprzydatności". Film ukazał się w cyklu: "Zrozumieć świat" w stacji TVN CNBC. Znaleźć go moż

Otwórz oczy

Ktoś z czytających te słowa mógł słyszeć "Open your eyes" zespołu Guano Apes. Mógł słyszeć te słowa w innych okolicznościach, ale czy wziął je sobie do serca..? Czemu pytam? Bo to ważne. Ważne jest, aby otworzyć oczy i widzieć. Patrzysz, ale czy widzisz? Słuchasz, ale czy słyszysz? Dotykasz, ale czy czujesz? Jeśli nie, to czy w ogóle żyjesz? A jeśli żyjesz, to czy jest to Twoje życie? Czy też może zbliżony do życia byt narzucony Ci przez kogoś innego? jak często byłeś/aś zmanipulowany/a? Ile razy bolało Was, kiedy się dowiedzieliście, że ktoś Wami pokierował? Że ktoś Was wpuścił w przysłowiowe maliny? Czy chcielibyście tego uniknąć? Hah, co to za pytanie, na pewno tak. Każdy z nas chciałby być bliżej prawdy. Prawda pozwoliłaby nam żyć uczciwie i bezpiecznie bez obaw o to, że ktoś nas oszuka. Jakież cudowne byłoby błogie przeświadczenie, że nic nam nie grozi, a jeśli jakieś zagrożenie miałoby się pojawić, to wiedzielibyśmy o tym od razu. Ah...raj wręcz. Cóż...nie oszukujmy s