Śmieszna sprawa z tym szefem Rady Europejskiej.
PiS desygnował Jacka Saryusz-Wolskiego, żeby dopieprzyć PO i Tuskowi. Śmieszkują mocno.
Pada pytanie - dlaczego Kaczyński poparł kandydaturę Tuska w swoim czasie? Otóż dlatego, że wtedy nie był u władzy, i jako poseł z opozycji nie miał niczego do stracenia. Popierając go, zachował się z klasą. "Patrzcie, daję wotum zaufania politycznemu przeciwnikowi. Snujcie peany, jakim to ja łaskawym jest".
A teraz? Teraz to on stanowi władzę, więc ma w dupie. Może wbić szpilę.
Ogólnie mam problem z pozbyciem się wrażenia, że opozycja skrytykowałaby każdą kandydaturę PiS-u.
Ciekaw jestem jedynie takiej sytuacji - gdyby PiS postanowił strollować i poprzeć Tuska? Co wtedy krzyczałaby PO i .N? Że co? Jakie mieliby pretensje?
PiS desygnował Jacka Saryusz-Wolskiego, żeby dopieprzyć PO i Tuskowi. Śmieszkują mocno.
Pada pytanie - dlaczego Kaczyński poparł kandydaturę Tuska w swoim czasie? Otóż dlatego, że wtedy nie był u władzy, i jako poseł z opozycji nie miał niczego do stracenia. Popierając go, zachował się z klasą. "Patrzcie, daję wotum zaufania politycznemu przeciwnikowi. Snujcie peany, jakim to ja łaskawym jest".
A teraz? Teraz to on stanowi władzę, więc ma w dupie. Może wbić szpilę.
Ogólnie mam problem z pozbyciem się wrażenia, że opozycja skrytykowałaby każdą kandydaturę PiS-u.
Ciekaw jestem jedynie takiej sytuacji - gdyby PiS postanowił strollować i poprzeć Tuska? Co wtedy krzyczałaby PO i .N? Że co? Jakie mieliby pretensje?
Komentarze
Prześlij komentarz