Jak cudownie brzmią te słowa: "Adoptuj pszczołę". Pszczoły to pożyteczne, sympatyczne i pracowite owady, które działają na korzyść świata, a ich wkład w rozwój jest nieprzeceniony. A właśnie są na wyginięciu.
Jednakże niektórzy czytelnicy internetów zapewne domyślają się, że nie mam zamiaru pisać o owadach. Tak, chodzi o hasło Natalii Przybysz, która w ten sposób chciała zwrócić uwagę rzeszy osób na problem pszczół. Wspaniale. Jeśli dodać do tego, że nie je mięsa, możemy uznać, iż zesłano nam anioła z niebios.
Za każdym razem, gdy mowa o wegetarianach, zadaję sobie pytanie - ilu producentów wędlin przestało hodować zwierzęta na rzeź, odkąd wspomniani dobroczyńcy przestali jeść mięso?
To tak tylko na marginesie.
Co mnie bulwersuje to to, że pani Przybysz tak lekko podchodzi do tematu aborcji. 5 minut i po sprawie, jakby do słowackiej kliniki aborcyjnej poszła postawić klocka. Ot tak, wyskrobała się, i poczuła się dzięki temu zajebiście, bo ma małe mieszkanie i ze swoim chłopem tak naprawdę wpadli. Ale dzięki Bogu mogła się bezproblemowo wyskrobać.
To świetnie!
Anuncio vobis gaudium magnum.
Teraz wszystkie feminazistki dostaną wściku pizdy, bo przecież znana osobistość, Natalia Przybysz, dokonała rewolucyjnego i rewelacyjnego czynu! Skoro Natalia Przybysz się wyskrobała, to znaczy, że to jest cool!
A jeśli Natalia Przybysz skoczy z Pałacu Kultury, to też skoczycie?
Nie mogę pozbyć się wrażenia, że to czarny PR. Tak jak niegdyś Zbigniew Hołdys, zapomniany gwiazdor, poparł ACTA, by podpić sobie słupki, tak teraz czyni to Natalia Przybysz. Nawet nie wiadomo, czy rzeczywiście tego dokonała.
To smutne, że człowiek, o którym mało kto słyszał, musi robić takie rzeczy, by o sobie przypomnieć. Mam nadzieję, że sprzedaż płyt pani Przybysz skoczy dostatecznie wysoko, by osłodzić jej smak gówna, który powinna mieć w ustach. Chyba że nie ma sumienia.
Jednakże niektórzy czytelnicy internetów zapewne domyślają się, że nie mam zamiaru pisać o owadach. Tak, chodzi o hasło Natalii Przybysz, która w ten sposób chciała zwrócić uwagę rzeszy osób na problem pszczół. Wspaniale. Jeśli dodać do tego, że nie je mięsa, możemy uznać, iż zesłano nam anioła z niebios.
Za każdym razem, gdy mowa o wegetarianach, zadaję sobie pytanie - ilu producentów wędlin przestało hodować zwierzęta na rzeź, odkąd wspomniani dobroczyńcy przestali jeść mięso?
To tak tylko na marginesie.
Co mnie bulwersuje to to, że pani Przybysz tak lekko podchodzi do tematu aborcji. 5 minut i po sprawie, jakby do słowackiej kliniki aborcyjnej poszła postawić klocka. Ot tak, wyskrobała się, i poczuła się dzięki temu zajebiście, bo ma małe mieszkanie i ze swoim chłopem tak naprawdę wpadli. Ale dzięki Bogu mogła się bezproblemowo wyskrobać.
To świetnie!
Anuncio vobis gaudium magnum.
Teraz wszystkie feminazistki dostaną wściku pizdy, bo przecież znana osobistość, Natalia Przybysz, dokonała rewolucyjnego i rewelacyjnego czynu! Skoro Natalia Przybysz się wyskrobała, to znaczy, że to jest cool!
A jeśli Natalia Przybysz skoczy z Pałacu Kultury, to też skoczycie?
Nie mogę pozbyć się wrażenia, że to czarny PR. Tak jak niegdyś Zbigniew Hołdys, zapomniany gwiazdor, poparł ACTA, by podpić sobie słupki, tak teraz czyni to Natalia Przybysz. Nawet nie wiadomo, czy rzeczywiście tego dokonała.
To smutne, że człowiek, o którym mało kto słyszał, musi robić takie rzeczy, by o sobie przypomnieć. Mam nadzieję, że sprzedaż płyt pani Przybysz skoczy dostatecznie wysoko, by osłodzić jej smak gówna, który powinna mieć w ustach. Chyba że nie ma sumienia.
Komentarze
Prześlij komentarz