Wyobraźmy sobie Polskę, w której:
- PiS, PO i reszta jak jeden mąż stają przeciwko Rosji w sprawie katastrofy Smoleńskiej celem wyjaśnienia jej przyczyn. PiS nie wpycha nam Smoleńska do telewizorów, radia ani na szkolne apele w podstawówce, a PO nie zachowuje się, jakby tragiczną śmierć prawie stu osób miała w dupie,
- Rysiek Petru jest oczytanym, szanowanym bankierem, który wykorzystuje wiedzę ekonomiczną i doświadczenie aby poprawić sytuację Skarbu Państwa, a nie własnego lub czyjegoś rachunku bankowego,
- 460 posłów uchwałą przyjętą jednogłośnie mówi ludziom takim jak George Soros: "Wypierdalać",
- Parlament zgodnie przyjmuje uchwałę dot. ludobójstwa na Wołyniu, nazywając je ludobójstwem, a nie jakimiś eufemizmami. Pamięć o Banderze i jemu podobnych jest ścigana z taką zajadłością, jak zbrodniarze hitlerowscy byli ścigani przez Mossad. Zaś na płacz strony Ukraińskiej
- Obamie nasz Prezydent mówi: "Słuchaj, ziomuś, kasuj wizy i przeproś nas, że musieliśmy tak długo czekać, a jak nie, to swoją tarczę antyrakietową postaw sobie w Teksasie". Cały Sejm bije brawo,
- sprawy z Trybunałem nie ma,
- ... a więc KOD-u również nie ma,
- Państwo wspiera rodzimą gospodarkę, a Lidle, Kauflandy i Biedronki albo płacą podatki, albo won,
- w spółkach Skarbu Państwa pracują ludzie kompetentni, wykształceni, którzy robią wszystko, aby spółki te były rentowne i nie zadłużały Polski,
- rynek pracy jest przyjazny zarówno pracodawcy, jak i pracownikowi,
- ZUS jest dobrowolny, przynajmniej składki na emeryturę. Każdy odkłada, jak chce, i ile chce,
- w przetargach na limuzyny rządowe nikt nie patrzy na najnowsze modele Audi A8, Mercedesów S klasy czy BMW serii 7,
- politycy nie zarabiają więcej niż dwie średnie krajowe, bo uznali, że skoro wszystko mają za darmo, to nie potrzebują nie wiadomo jak wysokich diet.
Meh. Mógłbym tak bardzo długo.
Wszystko to można osiągnąć. Tak, nie bredzę. Jedyne, czego potrzeba, to zgoda, której nie ma, i prawdopodobnie nie będzie. Dlaczego? Bo cały czas ktoś ma interes w tym, żeby zgody nie było.
Moja ulubiona teoria jest taka - Polacy to naród uparty, zawzięty, waleczny. Niejeden dostał od nas wpierdziel i wielu jest to wiadome, jak potężni jesteśmy, gdy stoimy razem. Boją się nas i dlatego muszą nas podzielić.
Mam jeszcze drugą teorię - Polacy muszą z kimś walczyć, a kiedy nie mają z kim, zaczynają walczyć sami ze sobą.
Innego wytłumaczenia nie widzę.
- PiS, PO i reszta jak jeden mąż stają przeciwko Rosji w sprawie katastrofy Smoleńskiej celem wyjaśnienia jej przyczyn. PiS nie wpycha nam Smoleńska do telewizorów, radia ani na szkolne apele w podstawówce, a PO nie zachowuje się, jakby tragiczną śmierć prawie stu osób miała w dupie,
- Rysiek Petru jest oczytanym, szanowanym bankierem, który wykorzystuje wiedzę ekonomiczną i doświadczenie aby poprawić sytuację Skarbu Państwa, a nie własnego lub czyjegoś rachunku bankowego,
- 460 posłów uchwałą przyjętą jednogłośnie mówi ludziom takim jak George Soros: "Wypierdalać",
- Parlament zgodnie przyjmuje uchwałę dot. ludobójstwa na Wołyniu, nazywając je ludobójstwem, a nie jakimiś eufemizmami. Pamięć o Banderze i jemu podobnych jest ścigana z taką zajadłością, jak zbrodniarze hitlerowscy byli ścigani przez Mossad. Zaś na płacz strony Ukraińskiej
- Obamie nasz Prezydent mówi: "Słuchaj, ziomuś, kasuj wizy i przeproś nas, że musieliśmy tak długo czekać, a jak nie, to swoją tarczę antyrakietową postaw sobie w Teksasie". Cały Sejm bije brawo,
- sprawy z Trybunałem nie ma,
- ... a więc KOD-u również nie ma,
- Państwo wspiera rodzimą gospodarkę, a Lidle, Kauflandy i Biedronki albo płacą podatki, albo won,
- w spółkach Skarbu Państwa pracują ludzie kompetentni, wykształceni, którzy robią wszystko, aby spółki te były rentowne i nie zadłużały Polski,
- rynek pracy jest przyjazny zarówno pracodawcy, jak i pracownikowi,
- ZUS jest dobrowolny, przynajmniej składki na emeryturę. Każdy odkłada, jak chce, i ile chce,
- w przetargach na limuzyny rządowe nikt nie patrzy na najnowsze modele Audi A8, Mercedesów S klasy czy BMW serii 7,
- politycy nie zarabiają więcej niż dwie średnie krajowe, bo uznali, że skoro wszystko mają za darmo, to nie potrzebują nie wiadomo jak wysokich diet.
Meh. Mógłbym tak bardzo długo.
Wszystko to można osiągnąć. Tak, nie bredzę. Jedyne, czego potrzeba, to zgoda, której nie ma, i prawdopodobnie nie będzie. Dlaczego? Bo cały czas ktoś ma interes w tym, żeby zgody nie było.
Moja ulubiona teoria jest taka - Polacy to naród uparty, zawzięty, waleczny. Niejeden dostał od nas wpierdziel i wielu jest to wiadome, jak potężni jesteśmy, gdy stoimy razem. Boją się nas i dlatego muszą nas podzielić.
Mam jeszcze drugą teorię - Polacy muszą z kimś walczyć, a kiedy nie mają z kim, zaczynają walczyć sami ze sobą.
Innego wytłumaczenia nie widzę.
Komentarze
Prześlij komentarz