Jest pompa z WOŚP, że zbierają na to, co umieściłem w tytule.
Jak co roku niestety, nie obyło się bez gównoburzy... Dlaczego ona wybucha? Powodów jest kilka, ale głównie taki, że Polacy w pewnej części to przesiąknięte smrodem cebuli zawistne kutasy, które więdną, widząc, że komuś się powodzi.
Po pierwsze, krew ludzi zalewa, gdy widzą, ile osób wrzuca do puszek, i ile milionów z tego wychodzi. Boli dupa, że wrzucają do puszki Owsiakowi, a nie im do portfela.
Po drugie, boli dupa również z tego prostego powodu, iż Owsiak coś sobie uszczknie.
Po trzecie, oburzają się na przystanek Woodstock i Złoty Melon, że wały i przekręty.
Krążą pogłoski, że o WOŚP-ie powiedziano już wszystko. Prawdopodobnie to prawda, dlaczego zatem, zapytacie, coś jeszcze skrobię? Chcę wytłumaczyć parę rzeczy.
1. Niezależnie od tego, ile nakradł Owsiak, ile zawinął w kiermany, jakiś tam sprzęt kupił.
2. Nikt nikogo nie zmusza, by wrzucał do puszek-serduszek. Można zamiast tego wesprzeć inny cel. Coś mi jednak mówi, że najgłośniej krzyczą ci, którzy nie zhańbili swego nazwiska działalnością dobroczynną.
3. Wiele osób świerzbi zad na myśl o tym, jak Owsiak się napasł, ale prawda jest taka, że nawet jeżeli jest to przekręt, to Owsiakowi nie można odmówić pomysłowości. Wymyślił, wcielił w życie i ma. A ten, co nie ma, zawsze będzie zazdrosny.
4. Co roku WOŚP pokazuje, że naród polski musi robić ogólnonarodową ściepę na wyposażenie szpitali, podczas gdy nasze państwo woli rozpierdalać pieniądze na portale dla bezdomnych, nagrody dla pracowników, lub "inne takie działania".
5. Ci, co krytykują WOŚP, jakoś nie kwapią się, by podpisać oświadczenie woli o niekorzystaniu ze sprzętu zakupionego przez WOŚP.
6. Przykro patrzeć na tych, którzy nieudolnie na tej akcji próbują zbić kapitał polityczny. Przykro też patrzeć na to, z jaką zaciekłością PiS z tym walczy. Przypomina to nieco walkę PRL-u z Kościołem Katolickim. Do złudzenia wręcz.
7. Pomagać potrzebującym można w każdy dzień roku, a nie tylko w styczniu.
Smutny ten nasz kraik...
Jak co roku niestety, nie obyło się bez gównoburzy... Dlaczego ona wybucha? Powodów jest kilka, ale głównie taki, że Polacy w pewnej części to przesiąknięte smrodem cebuli zawistne kutasy, które więdną, widząc, że komuś się powodzi.
Po pierwsze, krew ludzi zalewa, gdy widzą, ile osób wrzuca do puszek, i ile milionów z tego wychodzi. Boli dupa, że wrzucają do puszki Owsiakowi, a nie im do portfela.
Po drugie, boli dupa również z tego prostego powodu, iż Owsiak coś sobie uszczknie.
Po trzecie, oburzają się na przystanek Woodstock i Złoty Melon, że wały i przekręty.
Krążą pogłoski, że o WOŚP-ie powiedziano już wszystko. Prawdopodobnie to prawda, dlaczego zatem, zapytacie, coś jeszcze skrobię? Chcę wytłumaczyć parę rzeczy.
1. Niezależnie od tego, ile nakradł Owsiak, ile zawinął w kiermany, jakiś tam sprzęt kupił.
2. Nikt nikogo nie zmusza, by wrzucał do puszek-serduszek. Można zamiast tego wesprzeć inny cel. Coś mi jednak mówi, że najgłośniej krzyczą ci, którzy nie zhańbili swego nazwiska działalnością dobroczynną.
3. Wiele osób świerzbi zad na myśl o tym, jak Owsiak się napasł, ale prawda jest taka, że nawet jeżeli jest to przekręt, to Owsiakowi nie można odmówić pomysłowości. Wymyślił, wcielił w życie i ma. A ten, co nie ma, zawsze będzie zazdrosny.
4. Co roku WOŚP pokazuje, że naród polski musi robić ogólnonarodową ściepę na wyposażenie szpitali, podczas gdy nasze państwo woli rozpierdalać pieniądze na portale dla bezdomnych, nagrody dla pracowników, lub "inne takie działania".
5. Ci, co krytykują WOŚP, jakoś nie kwapią się, by podpisać oświadczenie woli o niekorzystaniu ze sprzętu zakupionego przez WOŚP.
6. Przykro patrzeć na tych, którzy nieudolnie na tej akcji próbują zbić kapitał polityczny. Przykro też patrzeć na to, z jaką zaciekłością PiS z tym walczy. Przypomina to nieco walkę PRL-u z Kościołem Katolickim. Do złudzenia wręcz.
7. Pomagać potrzebującym można w każdy dzień roku, a nie tylko w styczniu.
Smutny ten nasz kraik...
"Czepianie się Owsiaka" nie jest właściwie stricte czepianiem się Owsiaka, tylko raczej budzeniem ludzi, aby dotarło, że ktoś z ich kasy i daje dla szpitali i sobie bierze godziwy %. Zwłaszcza, że ten godziwy % jest podobno bardzo duży. Więc mają chwilę na zastanowienie się, czy chcą takiego gospodarowania się ich pieniędzmi.
OdpowiedzUsuń